Akademia
W poprzednim wywiadzie powiedział Pan, że został zatrudniony w Akademii KGHM Zagłębia po to, by pomóc młodym zawodnikom realizować ich marzenia o grze na najwyższym poziomie. Na ile dziś udało się to osiągnąć?
- Zarówno moim, jak i całej Akademii celem jest przygotować zawodników na to, by mogli w przyszłości zafunkcjonować w pierwszej drużynie KGHM Załębia. Daniel Dudziński, który niedawno dołączył do ekstraklasowego zespołu jest dobrym tego przykładem. Bardzo ważne będzie, aby zawodnicy byli dobrze poprowadzeni w przejściu między Akademią, a profesjonalną piłką seniorską. Rozwijając talent młodych osób, potrzebujesz cierpliwości i specyficznych metod edukacji. Wszyscy trenerzy w Akademii bardzo ciężko pracują, kształcąc według wypracowanego stylu, dlatego mam nadzieję, że wielu podopiecznych pójdzie w niedalekim czasie w ślady wspomnianego Dudzia.
Po rundzie jesiennej drugi zespół KGHM Zagłębia zajmuje siódmą pozycję w tabeli. Czy jest Pan zadowolony z osiągniętego rezultatu?
- Pozytywnym aspektem odnośnie gry tej drużyny jest fakt, że w lidze rywalizowali naprawdę bardzo młodym składem. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że zajęli miejsce w górnej części tabeli. Zawodnicy tej drużyny zostali odpowiednio przygotowani przez trenerów i pokazywali duży potencjał w walce o najwyższe cele. Teraz ważne jest, aby wyselekcjonowani gracze mogli zrobić krok do przodu i zacząć funkcjonować w pierwszej drużynie.
Co było największym osiągnięciem AP KGHM Zagłębie w tym sezonie?
- Wszyscy ciężko pracowali, aby zapewnić kontynuację programu szkoleniowego. Z uwagi na pandemię, nie było to łatwe zadanie. Niektóre mecze zostały przełożone, a czasami nie można było kontynuować treningu lub zawodnicy nie mogli udać się do swoich rodzin. Musieliśmy przesunąć wielu graczy do następnej kategorii wiekowej. Przykładem jest zespól U-18, który był najmłodszym w Centralnej Lidze Juniorów. Również ekipa U-17 została zmuszona do zmiany składu w porównaniu do tego, jak rozpoczynali sezon. Uważam, że daliśmy sobie radę!
W Akademii jest Pan odpowiedzialny za rozwój sportowy zawodników, samemu pozostając przy tym bardzo aktywnym. Przykładem może być mecz trenerów na zakończenie rundy.
- Coroczny mecz trenerów jest już tradycją, bardzo cieszy mnie ta rywalizacja. Uważam, że trzeba być w ciągłym ruchu. My bardzo często gramy w piłkę nożną, tenis, jesteśmy aktywni. W zdrowym ciele, zdrowy duch!
Zbliża się Nowy Rok, nie może zabraknąć więc pytania o cele na 2021. Co ma Pan w planach?
- Moje zadania są podobne do tych z poprzednich miesięcy. Będę wspierał trenerów radami z zakresu szkolenia, a także, wspólnie ze szkoleniowcami, przykładał szczególną uwagę do rozwoju tych zawodników, którzy przejawiają coraz większą gotowość do pójścia wyżej, do pierwszej drużyny Miedziowych. Mowa tu między innymi o indywidualnym programie rozwoju, dodatkowych treningach i regularnych ocenach postępów. Zaczęliśmy także tworzyć jeszcze bardziej przejrzyste profile graczy na każdej pozycji, co z pewnością da pozytywny rezultat.