Arkadiusz Woźniak | #SylwetkaAbsolwenta

Arek urodził się 1 czerwca 1990 roku. Jego rodzinnym miastem jest Lubin. W tym mieście dorastał i rozpoczął swoją przygodę z piłką. Na początku swojej piłkarskiej kariery Woźniak bardzo dobrze radził sobie na boisku i z czasem zaczął wyróżniać się na tle rówieśników. Dzięki temu, regularnie występował w drużynach coraz wyższych kategorii wiekowych, aż w końcu dołączył do zespołu rezerw. Skrzydłowy, dobrze czujący się także jako napastnik, ma na swoim koncie również spotkania na poziomie Młodej Ekstraklasy. Wysokie umiejętności połączone z zaangażowaniem i walką o każdy metr boiska nie mogły umknąć uwadze szkoleniowca pierwszej drużyny „Miedziowych”. Po serii dobrych występów na poziomie młodzieżowym, wraz z początkiem 2010 roku Arek został włączony do seniorskiej kadry lubinian. Dla tak młodego chłopaka było to spełnienie dziecięcych marzeń. Pod wodzą trenera Marka Bajora, nasz wychowanek zadebiutował już trzy miesiące później - 14 marca w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Arce Gdynia. Pomimo wejścia na boisko dopiero w doliczonym czasie gry drugiej połowy, Woźniak może miło wspominać swój pierwszy mecz, ponieważ lubinianie zwyciężyli wtedy z „Arkowcami” 2:0. Do końca rozgrywek Arek wystąpił w jeszcze jednym pojedynku przeciwko Lechowi Poznań. Dużo lepszy natomiast okazał się kolejny sezon, który młody napastnik rozegrał w całości, notując łącznie liczbę 20 spotkań. Absolwent lubińskiej Akademii również dwukrotnie posłał piłkę do bramki i raz asystował.

W lutym 2014 „Wąski” został wypożyczony do zespołu Górnika Łęczna. Był to niewątpliwie udany okres dla ekipy z Łęcznej, gdyż razem z „Zielono-Czarnymi” Arek wywalczył wówczas awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W barwach drużyny z Lubelszczyzny Woźniak zagrał 15 razy, dokładając do tego pięć trafień i jedno ostatnie podanie. Niestety, piłkarz nie mógł być w pełni zadowolony - w tym samym czasie Zagłębie pożegnało się z Ekstraklasą. W kolejnych rozgrywkach Arek okazał się być kluczowym zawodnikiem „Miedziowych”, którzy walczyli o powrót do najwyższej ligi. Skrzydłowy nie opuścił ani jednego spotkania, dokładając do tego dziewięć goli oraz siedem asyst. Jego dobra dyspozycja w dużej mierze przyczyniła się do zajęcia przez lubinian pierwszego miejsca w tabeli I ligi, co oczywiście oznaczało awans do Ekstraklasy. Kolejny sezon 2015/16 był jednym z najbardziej udanych w karierze naszego wychowanka. KGHM Zagłębie zakończyło rozgrywki na trzecim miejscu, dzięki czemu lubinianie wzięli udział w Kwalifikacjach do Ligi Europy. Nasza drużyna dotarła do trzeciej rundy eliminacji, odpadając w dwumeczu z duńskim klubem SönderjyskE. Woźniak cały czas był ważną postacią w składzie „Miedziowych”, co przekładało się na liczbę rozegranych minut w barwach naszego zespołu.

Latem 2018 roku po Arka zgłosił się pierwszoligowy GKS Katowice. Wychowanek opuszczał KGHM Zagłębie z dorobkiem 221 spotkań, w których strzelił 35 bramek oraz zanotował 22 asysty. Skrzydłowy występuje obecnie w katowickim klubie razem z Adrianem Błądem, który również jest świetnie znany lubińskim kibicom. Niestety, w poprzednim sezonie GKS spadł do II ligi, jednak teraz „GieKSa” znajduje się na dobrej drodze, by wrócić na zaplecze Ekstraklasy. 

Warto również wspomnieć o tym, że Arek poza występami w młodzieżowej kadrze U-21 oraz U-23 ma także na swoim koncie występ w dorosłej reprezentacji Polski. W 2011 roku dostał bowiem szansę od selekcjonera Franciszka Smudy w towarzyskim meczu z Bośnią i Hercegowiną.

Arkadiusz Woźniak jest piłkarzem, który na długo pozostanie w pamięci kibiców KGHM Zagłębia przede wszystkim za walkę o każdy metr boiska oraz ogromne zaangażowanie jakie prezentował. Były zawodnik „Miedziowych” jest wzorem do naśladowania dla młodych graczy Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie. Świetnie obrazuje jak ciężka praca i poświęcenie przekładają się na możliwość grania w pierwszej drużynie. Arek jest osobą, która zawsze działała dla dobra całego zespołu. Z pewnością liczba ponad 200 występów w barwach naszego klubu robi wrażenie i sprawia, że „Wąski” godnie zapisał się na kartach historii, a chyba najlepszym tego potwierdzeniem jest wybór Arkadiusza Woźniaka jedną z legend Zagłębia Lubin.