Hubert Fornalik: Gra w Akademii jest dla chłopaków wielką sprawą

Czym zajmujesz się w AP KGHM Zagłębie i kiedy zaczęła się Twoja przygoda?

- Pełnię funkcję psychologa w bursie i trenera mentalnego w Akademii. W gruncie rzeczy te dwa stanowiska różnią się od siebie. Pierwsze dotyczy głównie kwestii wychowawczych. Natomiast, jako trener zajmuje się wspomaganiem, wydobywaniem i doskonaleniem potencjału, który posiadają zawodnicy. Muszę zaznaczyć, że na początku pracowałem tutaj jako wychowawca, nastepnie od września 2019 jako psycholog w bursie. Pracę trenera mentalnego rozpocząłem okresem próbnym od połowy października 2020 roku. Trzy miesiące później podpisałem z Akademią umowę na dłuższą współpracę.

Które stanowisko jest Ci bliższe?

- Trener mentalny to mój konik coś, co zawsze chciałem robić i w tym czuję się najlepiej. Z drugiej strony te wszystkie stanowiska łączą się ze sobą, bo jako coach też korzystam z wiedzy psychologicznej.

Kto może do Ciebie przyjść i nad czym pracujecie?

- Każdy zawodnik, który mieszka w bursie może do mnie przyjść, jako do psychologa. Funkcję trenera mentalnego pełnię głównie dla drużyn U-18 i U-17, chociaż nie tylko. U każdego zawodnika skupiam się na czymś innym, jednak zazwyczaj pracujemy nad tym, jak radzić sobie ze stresem, emocjami oraz jak dobrze przygotować się do treningu i meczu. W dużej mierze staram się zmniejszać im presję, gdyż motywacji mają czasami aż za dużo.

W jak dużych grupach się spotykacie i czy każdy z zawodników ma określony termin spotkań?

- Z racji na okres pandemii prowadzę rozmowy indywidualne, ale w planach są również treningi grupowe. Mam zawodników, na których powinienem się skupić, ale zazwyczaj wychodzi to bezpośrednio od chłopaków. To oni z własnej woli chcą się szkolić i rozwijać. Dostałem również zgodę na zajęcia w małych grupach 5-6 osobowych. Dlatego w przyszłości będę pracował z zespołami pod kątem tego, co jest do zrobienia np. grupa dobrana do ćwiczenia koncentracji, która będzie miała jak największe przełożenie na boisko. Dodatkowo zadania jak radzić sobie ze stresem, presją, tworzenie rutyny przedstartowej, mową wewnętrzną czy treningiem wyobrażeniowym.

Jaki etap rozwoju zawodnika jest najlepszy do objęcia go edukacją psychologiczną?

- Na pewno od najmłodszych lat warto rozpocząć psychoedukację, bo jest to taka wiedza, która przyda się w przyszłości. Szczególnie gdy zawodnik jest na etapie przejścia z grania hobbistycznego do zawodowego.

Pracujesz wyłącznie z zawodnikami?

- Z trenerami również jestem w stałym kontakcie, bo tak naprawdę jest to też praca zespołowa. Szkoleniowcy mają swoje obserwacje i wnioski, przez co potrafią rozpoznać, czy jakiś obszar może być ważny w kontekście zajęć z trenerem mentalnym. Uważam, że taka współpraca jest bardzo ważna.

Uważasz, że przez ostatnie kilka lat edukacja psychologiczna i mentalna zawodników znacznie się rozwinęła?

- Myślę, że jest to proces, który trwa ale to, co pozytywne to, że chłopacy sami zaczęli się orientować, że jest to dla ich dobra i tego potrzebują. Mogą uznać to za obszar, którego nie mogą pominąć w swoim rozwoju i nad którym warto się skupić. Zawodnicy są świadomi tego, że aby być zawodowym piłkarzem, trzeba pracować nad sferą mentalną.

Często słyszy się, że zawodnicy po meczu mają problem z zasypianiem. Czy można temu jakoś zaradzić?

- Sen zostaje zaburzony, ponieważ zawodnik ma za dużo w sobie emocji, dlatego musi je wyrazić, przepracować. Czynnik ten jest brany pod uwagę przy pracy z chłopakami, można go wypracować. Gra w Akademii, jest dla nich wielką sprawą, więc nic w tym dziwnego, że to przeżywają. Zależy im na tym, żeby się rozwijać i pokazywać z jak najlepszej strony.

Na zakończenie zapytam - czego możemy Ci życzyć?

- Życzę sobie, abym dalej mógł się rozwijać w takim tempie, wyznaczać sobie cale, marzenia i konsekwentnie je realizować. Myślę, że praca z pierwszym zespołem też jest moim celem na przyszłość.