Akademia KGHM Zagłębie pomaga w szczytnym celu

Rozpoczęli podopieczni trenera Piotra Jacka z drużyny rezerw, którzy wcielili się w rolę sędziów podczas turnieju organizowanego przez SP nr 10 w Lubinie. Dla najmłodszych zawodników było to duże przeżycie, móc rozgrywać swoje mecze pod bacznym okiem starszych kolegów. „Sędziowe” również nie ukrywali, że możliwość uczestniczenia w takim przedsięwzięciu, to dla Nich wyjątkowa przyjemność.

Karol Wierzchowski:

„Przyszedłem dziś posędziować chłopakom w turnieju. Chciałbym, aby się dobrze bawili, a i przy okazji pomóc też w szczytnym celu WOŚP”

Łukasz Szukiełowicz:

„Tak samo jak kolega, jestem tutaj aby pomóc w organizacji turnieju, choćby poprzez sędziowanie młodym zawodnikom. Myślę, że jest to fajna inicjatywa. Chcemy zachęcić chłopaków, aby cały czas trenowali, rozwijali swoje umiejętności, ale i także pomagali”

Zmagania zorganizowano nie tylko po to, aby nieść radość młodym sportowcom, ale i także aby podczas trwania turnieju zbierać pieniądze na rzecz WOŚP.

W tym celu, przy wydatnej pomocy rodziców powstała specjalna strefa, która oferowała rozmaite słodkości. Każdy zainteresowany mógł za symboliczną kwotę zakupić coś dla siebie, a całość ze sprzedaży wędrowała do specjalnych puszek.

Jak powiedziała Nam Pani Ewa Sosnowska- pedagog szkolny SP10 w Lubinie, to już kolejne tego typu przedsięwzięcie:

Widzimy się dzisiaj na turnieju, organizowanym przez Waszą szkołę. Skąd taki pomysł, taka inicjatywa?

Pomysł pojawił się już siedem  lat temu i trwa do dziś. Robimy u Nas turniej piłki nożnej dla wszystkich zainteresowanych chłopców, dziewczynek, ale też i dorosłych. Inicjatywa jest wiadomo jaka, zbieramy pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale i też propagujemy przy okazji zdrowy tryb życia, zainteresowanie piłką nożną i uczymy wszystkich odruchu ludzkiego serca i pomagania. Dodatkowo mamy dziś również Krav Magę, Studio Fotograficzne, straż pożarną i Dj, a także warsztaty plastyczne i jak widać więc w Naszej szkole jak zwykle dużo się dzieje.

Jaki jest pomysł na dzisiejsze rozgrywki? Jak to wygląda organizacyjnie, ile jest drużyn?

Na chwilę obecną, czyli przed samym rozpoczęciem, jest piętnaście  drużyn. Pomagają Nam dziś chłopcy z drużyny rezerw Zagłębia Lubin, którzy wcielą się w rolę sędziów. Zresztą, my już od wielu lat współpracujemy z Naszym klubem z Lubina. Mamy u siebie klasy sportowe i swoich absolwentów grających w Zagłębiu Lubin. Także, ściśle razem działamy i jak jest taka możliwość, to wspomagamy się wsparciem klubu. Powiem więcej, trzy lata temu chłopcy z Zagłębia byli także wolontariuszami tutaj podczas WOŚP, co było bardzo pozytywne i fajne. Jak jest okazja, to staramy się wspólnie uczestniczyć w projektach niosących wszelką pomoc.

Wracając do turnieju, za chwilę może być tak, że tych drużyn zrobi się więcej. Przyjdą choćby dorośli i też będą chcieli grać, bo z reguły widząc grające dzieci, chętniej się przyłączają do rozrywek. Wtedy przyda się każda dodatkowa osoba potrzebna do pomocy. Fajnie, że w tym roku pomagają nam zawodnicy, bo też to jest  taki namacalny kontakt uczestników z zawodnikami.

Chciałem jeszcze zapytać o te stanowiska, które widzimy wewnątrz sali. Widać, że rodzice i nauczyciele wystawiają swoje wypieki? Czy to jest dla zawodników czy może jest to forma licytacji?

To jest taka Nasza tradycja. Staramy się zachęcać rodziców do współpracy, tworząc Naszą kawiarenkę. Tak jak Pan zauważył, jest ciasto, jest kawa, herbata, wata cukrowa i wiele innych smakołyków. Jest to pomysł Naszych nauczycieli i rodziców, którzy są naprawdę super, co roku Nas wspomagają, a w tym roku szczególnie. Wszystkie słodkości, które tutaj widać będą w sprzedaży za symboliczną kwotę 5 zł, a pieniążki, które w ten sposób uda się zebrać przekażemy na WOŚP.

O godzinie 15.00 swoją akcję niesienia pomocy rozpoczęła w lubińska galeria Cuprum Arena. Także tam pojawili się reprezentanci Naszego klubu – Filip Jagiełlo i Arkadiusz Woźniak, którzy osobiście wręczyli wylicytowane przez fanów przedmioty – koszulki i piłki z autografami zawodników.  Ich pojawienie się na scenie wywołało duże zainteresowanie, ale tego dnia nie to było najważniejsze. Szczęśliwcy, którym na aukcjach internetowych udało się wylicytować pamiątki przekazane przez Naszych piłkarzy mogli odebrać je osobiście z rąk swoich idoli.

Całość z licytacji została przekazana na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.