Przemysław Chojnowski | Trenerzy AP KGHM Zagłębie
Poznajcie bliżej trenera Przemka Chojnowskiego, który z Akademią Zagłębia związany jest od niedawna, bo od początku tego roku. Jaki stawia sobie cel w pracy z "Miedziowymi" i z czego jest najbardziej dumny? Zapraszamy!
16 cze 2020 12:55
Fot. akademiakghm.com
Autor akademiakghm.com
Udostępnij
Inne
Z Zagłębiem jestem związany od: pół roku.
Obecnie pracuję z drużyną: U-17, U-16 i U-10.
Najlepsze, co rodzic może zrobić dla swojego dziecka-sportowca, to: wspierać dziecko, zaufać trenerom i pozwolić swobodnie i bez presji rozwijać się.
Jakie zachowania rodziców mogą stopować zawodnika podczas meczów: Wywieranie presji oczekiwań, podpowiadanie rozwiązań boiskowych.
Wole mieć przyjacielskie relacje z zawodnikami / raczej trzymam dystans: Przyjacielskie, partnerskie relacje z zachowaniem granic.
Kategorie wiekowe, które prowadziłem w czasie swojej trenerskiej kariery: od U-5 (piłkarskie przedszkola) do U-17.
Numer, z którym grałem jako zawodnik: 16 – nieprzypadkowy, ale też bez jakiejś większej historii.
Pozycja, na której grałem/czułem się na boisku najlepiej: napastnik.
Klub, w którym zaczynałem piłkarską karierę: ŁKS Łomża.
Klub, w którym zaczynałem trenerską karierę: Legia Warszawa.
Ulubiony klub zagraniczny: Real Madryt.
Największą zaletą bycia trenerem jest: możliwość wpływania na młodych zawodników i rozwijania ich talentu.
Moim miastem rodzinnym jest: Łomża.
Najlepszy sposób na spędzenie wolnego czasu to: rower, spotkania z przyjaciółmi, gry planszowe i escape roomy.
Ulubione ostatnio serial/film/książka/płyta: Gra o Tron, ale w dobie ostatniego „resetu świata” polecam też książkę Black Out.
Sportowe marzenie, które spełniłem: praca w piłce nożnej jest moim spełnionym marzeniem, ale jeśli chodzi o coś bardziej konkretnego, to wizyta na meczu Realu Madryt na Santiago Bernabeu.
Moment z mojej trenerskiej kariery, który utkwił mi w pamięci: jest ich wiele i ciężko wybrać konkretne.
Najlepsza życiowa rada, którą otrzymałem: aby z pokorą przyjmować konstruktywną krytykę i nie odbierać jej jako atak, tylko możliwość rozwoju.
Motto/ życiowa maksyma, którą chciałbym, by kierowali się moi zawodnicy: słowa Jana Pawła II: „wymagajcie od siebie, choćby inni od Was nie wymagali”.
Osiągnięcie, z którego jestem dziś dumny: debiuty zawodników, z którymi współpracowałem w profesjonalnym futbolu.
Moim celem, związanym z Akademią Zagłębia, jest: wyciąganie maksymalnego potencjału z każdego zawodnika, z którym współpracuję.