Konrad Forenc | #SylwetkaAbsolwenta

Konrad przyszedł na świat 17 lipca 1992 roku w Oławie. W swojej rodzinnej miejscowości rozpoczął przygodę z piłką. Talent młodego golkipera został szybko zauważony przez lubińskich skautów, w efekcie czego Forenc już jako nastolatek w 2009 roku trafił do Lubina. Jak sam wspomina, najważniejszym dla niego momentem było, gdy szkoleniowiec Krzysztof Koszarski sprowadzał go do Zagłębia. Przez pierwsze lata uzdolniony zawodnik strzegł dostępu do bramki głównie w zespole rezerw. Dobre występy Konrada zwróciły uwagę trenerów pierwszej drużyny „Miedziowych”, którzy dostrzegli w nim spory potencjał. Uznano wówczas jednak, iż bramkarz potrzebuje ogrania oraz doświadczenia na wyższym poziomie, dlatego podjęto decyzję o jego wypożyczeniu. Najpierw „Fori” zasilił szeregi Kolejarza Stróże, w którym spędził cały sezon 2012/13. W kolejnych rozgrywkach również przebywał na wypożyczeniu, lecz wówczas w trakcie jednego roku występował między słupkami w dwóch klubach. Rundę jesienną rozegrał jako gracz Floty Świnoujście, zaś na wiosnę bronił barw Calisii Kalisz.

Pozycja absolwenta Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie zaczęła się umacniać, gdy „Miedziowi” spadli z Ekstraklasy do I ligi. Wtedy ówczesny trener Piotr Stokowiec postanowił dać szansę bramkarzowi, a Konrad w pełni ją wykorzystał. Nie dość, że rozegrał wszystkie ligowe spotkania od pierwszej do ostatniej minuty, to w całej rundzie wiosennej przepuścił tylko dwie bramki. Z pewnością był to wynik godny podziwu, który w dużym stopniu pomógł KGHM Zagłębiu powrócić na ekstraklasowe boiska. Swojego miejsca w wyjściowym składzie nie oddał i rozpoczął rozgrywki 2015/16 z opaską kapitana. Co więcej, spotkanie 1. kolejki rozgrywane przeciwko Podbeskidziu było debiutanckim meczem Forenca na poziomie Ekstraklasy. Konrad strzegł dostępu do bramki w 15 pojedynkach z rzędu, aż do otrzymania czerwonej kartki w starciu z Wisłą Kraków. Wówczas absolwent lubińskiej Akademii nie wystąpił już do końca sezonu, a jego miejsce zajął Martin Polacek. Do składu „Miedziowych” powrócił na dłużej w trakcie rozgrywek 2018/19, a konkretnie dopiero w rundzie wiosennej, dzięki czemu zdążył uzbierać 14 pojedynków, w których pięciokrotnie zachował czyste konto. Zakończony właśnie sezon 2019/20 „Fori” rozpoczął jako podstawowy bramkarz i do momentu wstrzymania ligowych zmagań wystąpił w zdecydowanej większości spotkań. Łącznie golkiper „Miedziowych” zagrał w 18 meczach PKO Ekstraklasy oraz dwóch pojedynkach Pucharu Polski.  

Konrad ma na swoim koncie również występy w młodzieżowej reprezentacji Polski do lat 19. Był również powoływany do kadry U21, lecz nie zagrał w niej ani razu. Oprócz tego, „Fori” nie ukrywa zamiłowania do sztuk walki. W wolnej chwili lubi poświęcić czas na szlifowanie swoich umiejętności w dyscyplinie, w której poza piłką odnajduje się najlepiej.

Jest dobrym duchem szatni i wzorem do naśladowania nie tylko dla młodych zawodników. Przez wiele lat walczył, by przebić się do składu KGHM Zagłębia, doświadczając w międzyczasie kilku mniej lub bardziej poważnych urazów. Dziś rywalizuje o miejsce w bramce z drugim wychowankiem, Dominikiem Hładunem mając przed sobą szansę przekroczenia bariery stu występów w koszulce „Miedziowych”.