U-12 na Ostróda Cup 2021

Trener Przemysław Chojnowski

- Wymagania oraz oczekiwania wobec chłopców z roku na rok rosną. Na obecnym etapie staramy się, aby każdy z zawodników otrzymywał wiele minut na boisku oraz by chłopcy grali na różnych pozycjach, aby mogli zbierać niezbędne doświadczenia do dalszego rozwoju. Niebawem jednak Ci zawodnicy zaczną wchodzić w okres mocnej rywalizacji o swoje miejsce w zespole. Dlatego też chcieliśmy stworzyć im takie środowisko, aby mogli poczuć jak wygląda taka rywalizacja. Przed turniejem zawodnicy otrzymali informację, że podczas rozgrywek będą otrzymywać proporcjonalną liczbę minut do tego, ile dają zespołowi na boisku oraz poza nim. Dlatego też jedni zagrali więcej i częściej wychodzili w pierwszym składzie, inni zaś otrzymali mniej minut i częściej rozpoczynali mecze na ławce rezerwowych. Wszyscy grali też głównie na pozycjach, gdzie aktualnie najlepiej się prezentują. Był to swego rodzaju kontrolowany eksperyment, aby chłopcy mogli poczuć mocniejszą presję rywalizacji, a my jako trenerzy zaobserwować kto lepiej radzi sobie z takim dodatkowym "ciężarem" mentalnym oraz w zmienionym środowisku. 

W związku z powyższym istotnym dla nas było osiągnięcie jak najwyższego miejsca w turnieju. Niestety po pierwszych udanych meczach przyszedł okres słabszej gry. Mimo to, do ostatniego meczu w grupie mieliśmy możliwość awansować do półfinałów, jednak w decydującym meczu nieznacznie ulegliśmy Jagiellonii Białystok. To był bardzo trudny i wymagający mecz, gdzie kontrola emocji odgrywała kluczowe znaczenie. Niestety nie do końca sobie z tym poradziliśmy.

Ostatecznie zajęliśmy dosyć odległe jak na nasze oczekiwania oraz możliwości 7. miejsce. Jednak z czysto szkoleniowego punktu widzenia był to bardzo wartościowy wyjazd. Pomimo rozczarowującego rezultatu końcowego w wielu spotkaniach pokazaliśmy przyjemną dla oka grę, budując ataki po ziemi, krótkimi podaniami, a w odpowiednich momentach przyspieszaliśmy wykorzystując 1-2 kontakty z piłką. Zawodnicy popisali się kilkoma bardzo składnymi akcjami, po których padły bramki, ale także wielu z nich pokazało swoje indywidualne możliwości. Miło było także usłyszeć słowa pochwały za sposób gry od obserwujących turniej postronnych osób lub też innych trenerów. To pokazuje, że kierunek przez nas obrany oraz ciężka praca przynosi rezultaty.