Turniej B6 - jedna z najciekawszych inicjatyw w polskiej piłce

Rocznikiem wiodącym był 2005, choć z uwagi na wiek biologiczny udział brali zarówno starsi, jak i młodsi zawodnicy. Mecze rozgrywane były po 25 minut, systemem każdy z każdym, na boiskach nr 5 i 6. Choć pogoda tego dnia była bardzo zmienna, to jedno nie uległo zmianie - nastawienie zespołów do tego turnieju. W każdej drużynie widać było motywację, zaangażowanie i chęć pokazania się z jak najlepszej strony. 

Ciekawym rozwiązaniem jest dobór zawodników do zespołu pod kątem ich wieku biologicznego. To z założenia ma wesprzeć tych chłopców, którzy fizycznie rozwijają się wolniej od swoich równieśników. Jak tę inicjatywę skomentowali Dyrektor AP KGHM Zagłębie Krzysztof Paluszek, trener zespołu U-14 Krzysztof Ciuksa i trener-koordynator akademii Legii Warszawa Piotr Urban? 

Krzysztof Paluszek, Dyrektor AP KGHM Zagłębie

- Głównym zamysłem Turnieju Biologicznego BIG 6 jest sprawdzenie się na tle czołówki z Polski oraz danie szansy chłopcom, którzy później dojrzewają. Dzięki temu, że zespół dobiera się pod kątem wieku biologicznego, możemy realnie określić poziom ich umiejętności. Jest to nowość w Polsce, organizowana dopiero po raz drugi. Na ostatnim spotkaniu ekstraklasy wyszliśmy z inicjatywą, by cykl takich turniejów organizować na poziomie całej Polski. Mam nadzieję, że pomysł się przyjmie. Chłopcy z zespołów U-14 nie występują jeszcze w rozgrywkach centralnych, więc mielibyśmy załatwioną tę kwestię szkolenia. Istotnym elementem B6 jest gra bez presji wyniku w młodszych kategoriach wiekowych, co zmienia chociażby podejście rodziców do kwestii kibicowania podczas meczów. W piłce dziecięco-młodzieżowej interesuje nas przede wszystkim wyszkolenie indywidualne. 

Piotr Urban, Trener-koordynator w Akademii Legii Warszawa 

- W porównaniu z zeszłoroczną edycją, która organizowana była w Warszawie, w tym roku w turnieju wzięły udział wszystkie kluby z BIG 6. Zauważyliśmy, że trenerzy podchodzą pozytywniej do tej inicjatywy, bo widzą, że się sprawdza i jest przydatna. Tym kategoryzowaniem według wieku biologicznego "uratowaliśmy" kilku zawodników, którzy potrzebowali troszkę więcej czasu na rozwinięcie skrzydeł. Ważne jest, żeby chłopcy mieli świadomość, że jeśli wyglądają troszkę słabiej od swoich równieśników, to może nie być to kwestia mniejszych umiejętności, a późniejszego rozwoju fizycznego. To postrzeganie zawodników bez ujęcia wieku biologicznego może być mylące również w drugą stroną - kiedy ktoś się pozytywnie wyróżnia na tle równieśników, a za rok, dwa może już tak nie być. Dla chłopców, którzy są fizycznie słabsi takie inicjatywy jak B6 są dodatkową motywacją do tego, żeby dalej pracować, ale jednocześnie troszkę cierpliwie poczekać na realne pokazanie swoich umiejętności. 

Krzysztof Ciuksa, Trener zespołu U-14 AP KGHM Zagłębie

- Granie w ramach B6 jest jak najbardziej potrzebne. Mecze bez klasyfikacji są dla drużyn takim zdjęciem napięć i presji wyniku. Liczy sie przede wszystkim dobre granie. Po chłopcach widziałem, że mieli bardzo dużą motywację przed turniejem. To dla nich kolejne fajne doświadczenie. Możemy mierzyć się z zespołami, z którymi nie mamy wielu szans na regularne granie w ciągu roku. Dodatkowo brak wyników jest dobry dla rodziców, którzy czasami na pierwszym miejscu stawiają wynik meczu, a nie to, jak chłopcy zagrali, w którym kierunku idą. Myślę, że inicjatywa B6 ma same plusy i niesie duże korzyści.  

Zespół U-14 wystąpił w składzie: 

Sztab trenerski: Krzysztof Ciuksa, Przemysław Zatwarnicki, Bartosz Kwiatkowski.

Zawodnicy: Dawid Radziński, Michał Matys, Jan Dorożko, Kasjan Frankowski, Martin Frankowski, Kamil Fura, Wojciech Gacal, Wiktor Galuba, Kacper Gałka, Kacper Grabowski, Oskar Kozdroń, Oskar Leśniak, Jakub Łoboda, Kacper Masiak, Oliwier Sławiński, Tobiasz Starosta, Kacper Sumara, Marcel Świątek, Szymon Tarkowski, Kacper Terlecki, Adam Zajac.