Trener Sebastian Szweda żegna się z Zagłębiem
Trener Sebastian Szweda, który w poprzednim sezonie pracował z zespołem U-17, podjął decyzję o zakończeniu pracy w AP KGHM Zagłębie. Z byłym już szkoleniowcem Miedziowych porozmawialiśmy o powodach rozstania, a także planach na przyszłość.
3 sie 2021 09:06
Fot. akademiakghm.com
Autor akademiakghm.com
Udostępnij
Akademia
Jaki jest powód Twojego rozstania z Akademią KGHM Zagłębia?
- Uważam, że szkoleniowcy powinni mieć obraną ścieżkę, która wyznacza im kierunki i skłania do podejmowania różnego rodzaju decyzji. Moje rozstanie z Zagłębiem jest właśnie związane z chęcią podążania określoną drogą. Zaproponowana mi rola w kontekście dalszej współpracy, z pewnością atrakcyjna z punktu widzenia młodych trenerów, nie była zgodna z moimi oczekiwaniami, stąd decyzja o zakończeniu współpracy w Akademii.
Jak podsumowałbyś ten czas pracy w Akademii?
- Postrzegam ten okres jako czas wytężonej i ciężkiej pracy w kontekście rozwoju zespołu i zawodników. Uważam, że w obliczu wielu występujących utrudnień związanych z pandemią oraz niestabilną i znacząco ograniczoną kadrą, efektywnie realizowaliśmy wraz z sztabem szkoleniowym postawione cele przez Dyrektora Akademii Hennyego Lee oraz Koordynatorów Robina Pronka i Witolda Lisa. Zespół, w którego skład wchodzili bardzo często młodsi rocznikowo zawodnicy, wyróżniał się w swojej grze charakterystycznym stylem, kulturą gry i wysokim poziomem organizacji, reprezentując z możliwie najlepszej strony Akademię. Poczyniliśmy duże postępy na polu rozwoju poszczególnych zawodników, co dla Klubu stanowi jeden z priorytetów. Wykorzystując odpowiednie narzędzia treningowe zaproponowane przez Dyrektora, przygotowywaliśmy graczy - zgodnie z ideą - do pełnienia konkretnie wyznaczonych dla nich ról boiskowych. Oddziaływaliśmy we współpracy z innymi specjalistami również na kwestie około treningowe, które są niezwykle ważne dla młodych zawodników, myślących o profesjonalnej piłce. Efekty naszej pracy szkoleniowej we wskazanych obszarach są dla mnie powodem do zadowolenia i to one stanowią pozytywny wydźwięk okresu spędzonego w Akademii. Cieszy mnie naturalnie również zwycięstwo w rozgrywkach CLJ U17 w rundzie jesiennej minionego sezonu, ponieważ zostało ono zbudowane na wypracowanym sposobie gry, konsekwentnej realizacji programów szkoleniowych i właściwym podejściu całego zespołu. W rundzie wiosennej, choć mieliśmy realną szansę przed końcową częścią rozgrywek na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, nie zdołaliśmy tego osiągnąć, o czym szerzej wypowiedziałem się w wywiadzie podsumowującym sezon.
Miałem okazję funkcjonować w Akademii stawianej w kategorii najlepszych w Polsce, oddziaływać na utalentowanych młodych zawodników i wnikliwie przyjrzeć się wielu ważnym aspektom. Wynoszę sporo doświadczenia z pracy w Zagłębiu, co dla mnie jest dużą wartością. Mam na myśli doświadczenie stricte szkoleniowe, doświadczenie biorące się z bezpośrednich relacji z zespołem czy poszczególnymi zawodnikami. Doświadczenie wynikające ze współpracy z szefostwem, innymi trenerami i pracownikami Klubu. Za tę półtoraroczną współpracę wszystkim serdecznie dziękuję. Dziękuję również byłemu Dyrektorowi Hennyemu Lee, koordynatorom Robinowi Pronkowi i Witoldowi Lisowi, bez których zapewne nie miałbym okazji pracować w Akademii przez ostatnie 18 miesięcy. Ich zaufanie skierowane w stronę mojej osoby, wsparcie, wpływ na rozwój trenerski i docenienie pracy, którą wykonywaliśmy w sztabie, świadczą o klasie i profesjonalnej postawie, którą bardzo doceniam i za którą raz jeszcze dziękuję.
Z jakimi wspomnieniami odchodzisz?
- Wspomnienia, które będą mi towarzyszyć, dotyczą przede wszystkim prowadzonych zespołów i zawodników. W mojej głowie zawsze będzie praca, jaką wykonywaliśmy, sposób, w jaki graliśmy i postępy, których dokonywaliśmy. Oczywiście, będę również z uśmiechem na twarzy wracał myślami do współpracy z innymi trenerami, z przełożonymi oraz wszystkimi pracownikami Akademii.
Jakie masz plany na przyszłość?
- Chcę podążać obraną ścieżką szkoleniową, mądrze kierując następnymi krokami. W piłce, jak wszystkim wiadomo, wiele rzeczy przebiega bardzo dynamicznie, nieprzemyślanie, wymykając się w ten sposób spod kontroli. W kwestii następnego czekającego mnie etapu pracy trenerskiej, kieruję się tymi samymi przekonaniami jak w grze prowadzonych przeze mnie zespołów – ograniczyć przypadek, mieć świadomy wpływ i zachowywać kontrolę. Chciałbym znaleźć się w profesjonalnym środowisku z wysokim poziomem sportowym, pracując w najstarszych grupach młodzieżowych lub w piłce seniorskiej. Mam też zamiar podnieść swoje zdolności posługiwania się językami obcymi, by móc w przyszłości zmierzyć się z pracą szkoleniową za granicą.
Moim drugim obszarem funkcjonowania w piłce jest praca w roli analityka w niemieckiej firmie Ligen Analytics, która bardzo pozytywnie wpływa na mój rozwój szkoleniowy i dostarcza mi kolejnych narzędzi, poszerzających własny warsztat trenerski. Pozwala mi też zachowywać kontakt z wieloma wielkimi zespołami z Hiszpanii, Austrii czy Niemiec, dzięki czemu z pozycji analityka mogę na bieżąco obserwować to, co dzieje się w piłce. Aktualnie skupiam się właśnie na tej roli, spokojnie i cierpliwie podchodząc do swoich priorytetów, związanych z nowym Klubem i zespołem, z którym przyjdzie mi pracować.
Czego możemy Ci życzyć?
- Niesłabnącego zdrowia, które jest fundamentalne. Pasji do piłki, bo daje dużo energii i pozwala być sobą. O resztę postaram się zadbać samemu.
Ze swej strony życzę całemu Klubowi i Akademii na czele z włodarzami, trenerami i zawodnikami powodzenia w realizacji celów sportowych, rozwijania wszystkich struktur klubowych i nieustannego podnoszenia marki Zagłębia Lubin. Będę kibicował wszystkim zespołom Zagłębia w rywalizacji sportowej, wyczekując debiutów w I zespole kolejnych młodych zawodników.
Do zobaczenia na boisku!
Trenerze, dziękujemy za pracę na rzecz Zagłębia i życzymy powodzenia!