Przemysław Zatwarnicki: nie możemy się zachłysnąć wygraną z Legią Warszawa
Po trzech kolejkach Centralnej Ligi Juniorów U-19 porozmawialiśmy z trenerem Przemysławem Zatwarnickim, czyli szkoleniowcem naszego zespołu w tej kategorii wiekowej. Poniżej zapis tekstowy wywiadu.
27 sie 2024 15:11
Fot. Patryk Pyszka
Autor akademiakghm.com
Udostępnij
Akademia
Po wygranym meczu z Legią Warszawa w CLJ U-19 jest z nami trener Przemysław Zatwarnicki, jak trener ocenia początek sezonu w naszym wykonaniu?
- Można powiedzieć, że się dopiero rozkręcamy. W pierwszym spotkaniu z Lechem przegraliśmy wysoko, choć uważam, że nie zasłużyliśmy na porażkę aż 0:4. W drugim meczu mierzyliśmy się ze Śląskiem Wrocław, w którym oglądaliśmy dwie różne połowy. Pierwsza ewidentnie pod dyktando drużyny przyjezdnej, a w drugiej to my dominowaliśmy i mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść – ostatecznie skończyło się na wyniku 1:1. Z kolei w ostatniej serii gier już wszystko zagrało i pokonaliśmy na wyjeździe Legię Warszawa 3:1. Straciliśmy szybko bramkę, ale zespół wrócił do tego, co powinniśmy grać. Myślę, że była to zasłużona wygrana.
No właśnie, po tych pierwszych dwóch meczach bez zwycięstwa wyjazd do Warszawy na mecz z Legią i ostatecznie prestiżowa wygrana w stolicy 3:1. Takie mecze budują zespół i sprawiają, że drużyna ma większą wiarę we własne umiejętności?
- Tak na pewno taki wynik pokazuje, że nasza praca idzie w dobrym kierunku. Jednak też powiedziałem chłopakom, żebyśmy się nie zachłysnęli po wygranej z Legią. Mówimy o prestiżowym meczu, ale to jest dopiero początek. Jeszcze 27 kolejek przed nami i musimy pokazywać w każdej dobrą grę. Bez różnicy, jaki to będzie przeciwnik z nazwy, bo czasami z teoretycznie słabszymi rywalami nie potrafimy tak samo podejść do spotkania jak do rywalizacji z większymi klubami.
Na co dzień wielu naszych zawodników, którzy mogliby występować jeszcze w drużynie U-19 gra już w rezerwach rywalizujących na poziomie drugiej ligi. To z pewnością nie jest łatwe dla trenera, gdy tacy piłkarze jak Jan Dorożko czy Dominik Gregorski są już na stałe wdrożeni do drugiego zespołu, a nie stanowią o sile naszej drużyny do lat 19?
- Wiemy, że jesteśmy w akademii i to ważne, aby tych najbardziej wyróżniających się zawodników przesuwać do góry. Musimy dawać im szansę rywalizować na wyższym poziomie i to robimy, ale jeśli jest taka możliwość i dany piłkarz nie może zagrać w drużynie rezerw, to jest u nas bardzo dobra komunikacja. Cel jest też taki, żeby nie było zawodników bez minut, a byli dostępni do pomocy danemu zespołowi, gdy są potrzebni. Mamy szeroką kadrę i nie stanowi to dla nas problemu.
Czy mógłby trener wskazać takiego nieoczywistego piłkarza, który może być wyróżniającym się zawodnikiem U-19 w obecnym sezonie?
- Nie chciałbym wyróżniać żadnego piłkarza. Myślę, że jest fajna grupa, która na pewno bardzo dużo słucha, pracuje i stara się wszystko przełożyć na boisko. Nawet gdy piłkarz nie jedzie na mecz z Legią, bo mamy dużą kadrę, to w następnym spotkaniu jest szansa, że wskoczy już do wyjściowego składu. Jest naprawdę dobra rywalizacja i nikt nie odstaje.
Chciałem zapytać jeszcze o Karola Cywińskiego, który walczył o koronę króla strzelców w CLJ U-17. Na razie jest bez bramki po przejściu U-19, czy przeskok jest tak duży pomiędzy tymi ligami, czy po prostu Karol potrzebuje czasu i niedługo udowodni, że w tych nowych dla niego rozgrywkach także będzie zdobywał wiele bramek?
- Jest to z pewnością trudny przeskok. Centralna Liga Juniorów do lat 19 jest dużo bardziej fizyczna. Trzeba dużo pracować i o te bramki nie jest łatwo. To kolejny przykład zawodnika, który zdobywa bramki jak na zawołanie w drużynie U-17, a później w U-19 nie od razu jest tym najlepszym strzelcem. Karol na pewno wykonuje dobrą pracę na boisku dla siebie i zespołu. Jestem przekonany, że te jego bramki jeszcze przyjdą.
Jaki cel stawia trener przed drużyną na obecne rozgrywki? Czy jest to głównie rozwój indywidualny zawodników, czy celujemy w konkretne miejsce?
- Głównie rozwój, ale musimy celować w górne miejsca. Trzeba utrzymywać dobrą pozycję i z meczu na mecz zdobywać punkty. Nie chciałbym tutaj deklarować jakichś miejsc, bo to zweryfikuje sezon, ale musimy być wysoko.
Następnym naszym rywalem w okręgowym Pucharze Polski jest Iskra Kochlice, a następnie Pogoń Szczecin w Centralnej Lidze Juniorów. Jak trener scharakteryzuje te zespoły?
- Puchar jest dla zawodników, którzy nie byli w kadrze albo grali mało we wcześniejszej kolejce. Na początku są to dużo słabsze drużyny i jesteśmy faworytami w każdej rundzie. Chcemy jak najdłużej w tym roku w nim grać po to, żeby utrzymać minuty dla wszystkich zawodników. Ogólnie nie oszczędził nas terminarz na początku. Rywalizujemy z samymi mocnymi przeciwnikami w lidze. Pogoń Szczecin też ma swój styl, który w akademii cały czas starają się rozwijać i są powtarzalni w tym co robią. Na pewno są niebezpieczni w pojedynkach 1 na 1 w bocznych sektorach. Mają piłkarzy, którzy potrafią zrobić przewagę i tam najwięcej krzywdy robili rywalom. Na to musimy zwrócić uwagę, żebyśmy wygrywali pojedynki w obronie i w ataku.
Na koniec czego możemy życzyć trenerowi i zespołowi w obecnym sezonie?
- Zespołowi oczywiście dużo zdrowia i rywalizacji ciągle na tak wysokim poziomie, bo to będzie rozwijające dla wszystkich. To dla mnie jak i drużyny będzie najlepsze.