Po przerwie bez punktów
Druga drużyna KGHM Zagłębia rozegrała dziś pierwszy po przymusowej przerwie mecz. Spotkanie z Wartą Gorzów zakończyło się wygraną gości 2:1. Trafienie dla Zagłębia zanotował w 2. minucie Daniel Dudziński, pewnie egzekwując jedenastkę.
12 wrz 2020 16:00
Fot. akademiakghm.com
Autor akademiakghm.com
Udostępnij
Akademia
Przed tą serią oba zespoły sąsiadowały w tabeli trzeciej ligi. Lubinianie po 7. serii (z czego rozegrali dopiero trzy spotkania) z dorobkiem sześciu punktów zajmowali pozycję ósmą. Goście byli o jedno miejsce niżej, mając taką samą ilość punktów, przy komplecie rozegranych spotkań (bilans 2 wygrane, 5 porażek).
Podopieczni trenerów Adama Buczka i Jarosława Krzyżanowskiego ostatnie spotkanie ligowe rozgrywali ponad miesiąc temu, gdy 8 sierpnia wygrali na własnym boisku z Miedzią II Legnica 3:1. Od tego czasu, z uwagi na panującą epidemię koronawirusa, drużyna rezerw KGHM Zagłębia przekładała swoje trzecioligowe mecze. Do dzisiejszej rywalizacji „Miedziowi” przystąpili również bez kilku podstawowych zawodników, wracających do dyspozycji po dłuższej przerwie.
Spotkanie lepiej zaczęło się dla gospodarzy, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie. W polu karnym gości faulowany był Laskowski, sędzia pokazał na jedenasty metr, a Daniel Dudziński zamienił rzut karny na bramkę. Do przerwy goście mogli doprowadzić do wyrównania, jednak w bramce gospodarzy bardzo dobrze spisywał się Kalinowski.
Tuż po przerwie gra się zaostrzyła, efektem czego najpierw kilka żółtych, a później jedna czerwona kartka dla zawodnika gości - Pawła Krauza, który najpierw odepchnął zawodnika gospodarzy, a później wpadł z impetem na sędziego.
Od 61. minuty Warta grała w dziesiątkę, ale ambitnie dążyła do wyrównania. Cztery minuty później Lepczyński popełnia przewinienie w polu karnym i sędzia Piotr Babiarz po raz kolejny dyktuje rzut karny, tym razem dla gości. Do piłki podchodzi najskuteczniejszy zawodnik Warty, Paweł Posmyk i pewnym strzałem pokonuje Kalinowskiego.
Gorzowianie, mimo osłabienia, ruszyli za ciosem i efektem tego kolejna bramka. W 73. minucie do rzutu wolnego z około 35. metrów podchodzi Siwiński. Posyła piekielnie mocne uderzenie na bramkę Kalinowskiego i nie daje szans na skuteczną interwencję młodemu golkiperowi gospodarzy.
Po objęciu prowadzenia przez gości gra się wyrównała, lecz "Miedziowi" nie potrafili zdobyć już bramki kontaktowej. Ostatecznie przegrywają drugie spotkanie w tym sezonie i swoją szansę na punkty będą szukać już w najbliższą środę w starciu z Polonią Stal Świdnica.
8. kolejka III ligi
KGHM Zagłębie II - Warta Gorzów 1:2 (1:0)
Dudziński 2, Posmyk 65, Siwiński 73
KGHM Zagłębie II: 1. Kalinowski - 2. Warpas, 3. Rogalski, 4. Lepczyński, 5. Romanski (52' 16. Kasprzak), 6. Galas, 7. Siga (76' 15. Bukowski), 8. Mach (52' 14. Zynek), 9. Czuban, 10. Dudziński, 11. Laskowski (69' 13. Hanc).