Okazja na szybką rehabilitację

Problemy Foto-Higieny

Najbliżsi rywale Miedziowych z pewnością nie mogą zaliczyć początku obecnego sezonu do udanych. O ile zawodnicy Foto-Higieny dobrze rozpoczęli nowe rozgrywki, pokonując na inaugurację Wartę Gorzów 1:0, tak potem było już tylko gorzej. Kolejne spotkania przyniosły trzy porażki oraz dwa podziały punktów. Warto jednak zaznaczyć, iż w każdym z przegranych spotkań zawodnicy z Gaci nie zostali pokonani różnicą więcej niż jednej bramki. Pomimo tego, iż Foto-Higiena zajmuje obecnie dopiero 15. lokatę w tabeli z dorobkiem pięciu punktów, dotychczas jej piłkarze stracili tylko sześć bramek, czyli tyle samo, co chociażby druga w tabeli Ślęza Wrocław czy plasujący się tuż za nią Rekord Bielsko-Biała. Ostatni pojedynek najbliżsi rywale lubinian stoczyli ze Stalą Brzeg. Po 52 minutach drużyna z Gaci przegrywała już 0:2, ale w końcówce pokazała charakter i doprowadziła do wyrównania, za sprawą trafienia Filipa Szczypkowskiego, a także pewnie wykorzystanego rzutu karnego przez Sebastiana Jaroszyńskiego tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

Nieprzewidywalni Miedziowi

Podopieczni trenerów Jarosława Krzyżanowskiego i Pawła Sochackiego mają za sobą dość szalony początek sezonu, ponieważ zdążyli już dwukrotnie zwyciężyć, podzielić się punktami, a także zaznać goryczy porażki. Co więcej, spotkania Miedziowych w większości są niezwykle emocjonującym widowiskiem dla kibiców, głównie ze względu na ilość zdobywanych przez oba zespoły bramek. Młodzi zawodnicy rezerw wygrali chociażby 4:2 z Lechią Zielona Góra, strzelając wszystkie cztery gole w drugiej odsłonie meczu. Nieco ponad tydzień temu lubinianie powtórzyli swój wyczyn, również czterokrotnie pokonując golkipera MKS-u Kluczbork, ale i pozwalając rywalom na strzelenie jednego gola. Ostatnie spotkanie 6. kolejki ponownie przyniosło wiele trafień, bo aż siedem, jednak niestety nie zakończyło się udanie dla naszego zespołu. Co prawda, drużyna KGHM Zagłębia II prowadziła do przerwy 2:1, a na listę strzelców wpisali się Łakomy oraz Pieńko, natomiast druga połowa była już pełną dominacją gospodarzy, którzy zdołali aż cztery razy umieścić piłkę w siatce. Porażka 2:5 z pewnością podziała na Miedziowych motywująco, a rozegranie meczu już trzy dni później, będzie idealną okazją na szybką rehabilitację.

Zagrać jak w maju

Po raz ostatni obie ekipy stanęły naprzeciw siebie niespełna cztery miesiące temu, dokładnie 15 maja. Wówczas spotkanie rozgrywane w ramach 31. serii gier zakończyło się wysokim zwycięstwem lubinian 6:1, a autorami bramek byli wówczas Bartłomiej Kłudka, Patryk Kusztal, Kacper Laskowski, Daniel Dudziński, Błażej Czuban oraz Wojciech Galas. Sięgając pamięcią dalej, warto cofnąć się do meczu z początku kwietnia 2016 roku, w którym to Miedziowi pokonali ekipę z Gaci 4:0. Biorąc pod uwagę fakt, iż w tym sezonie często byliśmy świadkami wielobramkowych pojedynków naszych zawodników, możemy spodziewać się jutro gradu goli i oczywiście nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby powtórzył się ostatni, majowy rezultat. Pierwszy gwizdek arbitra zabrzmi we wtorek, punktualnie o godzinie 17:00.

Miedziowi, trzymamy kciuki!

_____

Wtorek, 7 września, g. 17:00

7. kolejka III ligi grupy III

KGHM Zagłębie II – Foto-Higiena Błyskawica Gać