Akademia
W rewanżowym spotkaniu UEFA Youth League wyjściowym składzie Zagłębia Lubin doszło do jednej zmiany - kontuzjowanego Oliwiera Sławińskiego zastąpił Wojciech Szafranek.
Od początku spotkania Miedziowi szybko ruszyli do odrabiania straty jednej bramki z pierwszego meczu – byli aktywniejsi, a wysoki pressing sprawiał problemy przyjezdnym. W 7. minucie pojedynku sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Kacper Masiak. Niestety w ostatnim momencie interweniował jeden z obrońców Ruchu Lwów. Pierwszy kwadrans zdecydowanie ze wskazaniem na Zagłębie Lubin. Więcej utrzymywaliśmy się przy piłce, tworzyliśmy kombinacyjne akcje, jednak brakowało przysłowiowej kropki nad "i". W 22. minucie spotkania kapitalnym rajdem po prawej stronie boiska popisał się Tomasz Pieńko i dograł w polu karnym do Wojciecha Szafranka – dobrze ustawiony golkiper zespołu Ruchu Lwów pewnie interweniował. Chwilę później kolejną doskonałą szansę dla Miedziowych stworzył Wojciech Szafranek, który podaniem z prawego sektora obsłużył będącego w polu karnym Pawła Kruszelnickiego. Niestety po raz kolejny Yurii Hereta skutecznie obronił ten strzał. Kilkanaście minut przed przerwą znakomitą sytuację stworzyli piłkarze Ruchu Lwów. Z lewej strony pola karnego uderzenie oddał Oleh Fedor, a na dobitkę gotowy był jeszcze Serhii Panchenko, ale obie próby wybornie obronił Szymon Weirauch. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy już więcej dogodnych sytuacji bramkowych. Drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Druga część gry rozpoczęła się od większej aktywności graczy przyjezdnych, choć po jednej z groźnych kontr w polu karnym przeciwnika znalazł się Kacper Masiak. Wydawało się, że był faulowany, ale arbiter napomniał naszego skrzydłowego żółtą kartką za symulowanie przewinienia. W 60. minucie kolejną składną akcją popisali się Miedziowi. Prawą flanką atakował Wojciech Szafranek, który odegrał piłkę przed pole karne do Kacpra Masiaka, a jego uderzenie zza pola karnego przeleciało tuż obok słupka bramki przeciwnika. Chwilę później stuprocentową okazję zmarnowali goście. Sam na sam z naszym bramkarzem wyszedł Oleh Fedor, ale jego strzał poszybował obok słupka. Kwadrans przed zakończeniem spotkania kolejną groźną akcją popisali się piłkarze Ruchu Lwów. Z lewego narożnika pola karnego uderzał Vitalii Roman, ale piłkę pewnie chwycił Szymon Weirauch. W doliczonym czasie gry Zagłębie Lubin jeszcze raz zmusiło bramkarza gości do wymagającej interwencji. Jednak strzał rezerwowego Miedziowych – Szymona Karasińskiego wylądował w rękawicach Yuriego Herety. W tym meczu już nic się nie wydarzyło i niestety bramek nie oglądaliśmy. Ruch Lwów dzięki wygranej 1:0 w pierwszym spotkaniu, awansował do kolejnej rundy UEFA Youth League, w której zmierzy się z tureckim Galatasaray.
ZAGŁĘBIE LUBIN 0-0 RUCH LWÓW
Zagłębie: 1. Szymon Weirauch - 2. Jakub Kolan, 3. Kamil Sochań (89, 15. Cyprian Popielec), 4. Szymon Panasiuk, 5. Kamil Sobczak - 10. Paweł Kruszelnicki (54, 13. Szymon Karasiński), 7. Tomasz Pieńko (46, 16. Mateusz Chmarek), 6. Filip Kocaba, 8. Kacper Terlecki, 11. Kacper Masiak (69, 17. Mateusz Skoczylas) - 9. Wojciech Szafranek.
Ruch: 1. Jurij-Wołodymyr Hereta - 11. Andrij Kiteła, 2. Ołeksij Towarnyćkyj, 4. Witalij Chołod, 18. Witalij Roman - 15. Andrij Stolarczuk (90, 5. Maksym Bojko), 6. Marko Sapuha, 20. Denys Pidhurśkyj, 19. Jewhenij Pastuch (80, 17. Roman Dobrianśkyj), 10. Ołeh Fedor - 9. Serhij Panczenko (74, 16. Wiktor Nikołajew).
żółte kartki: Sobczak, Masiak - Chołod, Towarnyćkyj, Fedor, Panczenko, Sapuha.
sędziował: Aszot Ghaltachczjan.
