Konferenencja prasowa po meczu Górnik - KGHM Zagłębie II

Jarosław Krzyżanowski (trener KGHM Zagłębia II Lubin):

- No cóż, przegrywamy 3:0, ale uważam, że ten wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku, ale oczywiście nie chce powiedzieć, że zwycięstwo Górnika było niezasłużone. Z tego miejsca chcę pogratulować trenerowi drużyny przeciwnej. Myślę, że dzisiaj zabrakło nam tego co nas cechowało we wcześniejszych meczach, czyli determinacji, trochę polotu młodzieńczego. Tego dziś w Polkowicach nie pokazaliśmy. Myślę, że też duży wpływ na końcowy wynik miała sytuacja przy bramce na 2:0. W naszym przekonaniu po faulu na naszym zawodniku, po czym było zagranie, gdzie uważamy, że była pozycja spalona, ale nie mamy na to wpływu. Po tej bramce wpadła szybka trzecia bramka. Od tego momentu Górnik był drużyną rozluźnioną, mimo, że na początku gdzieś tam było widać dużo nerwowości, ale później rzeczywiście już był ten polot i spokój. Dziś też zobaczyliśmy co daje jakość i doświadczenie Arkadiusza Piecha, który myślę w kluczowych momentach wpłynął bardzo na końcowy wynik. Tak jak mówię, jeszcze raz gratuluję trenerowi i szykujemy się do kolejnego meczu.  

Tomasz Grzegorczyk (trener Górnika Polkowice):

- Uważam, że KGHM Zagłębie ma bardzo dobry, młody zespół. Wiedzieliśmy, że jeśli chodzi o wyszkolenie techniczne i przygotowanie techniczno-taktyczne, to rywale będą chcieli dominować i naszym pomysłem na to było, by zagrać wyżej, odważniej i ten mecz pokazał mam nadzieję taki kierunkowskaz zespołowi, że jak się gra odważnie i zdecydowanie i agresywnie bez piłki, to można odbierać piłki już na połowie przeciwnika, co pokazał dzisiejszy mecz i sporo sytuacji z tego wynikających. Uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, bo mieliśmy zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych od KGHM Zagłębia. Zgodzę się z trenerem rywala, że Arkadiusz Piech dał nam dzisiaj jakość, spokój i doświadczenie na boisku. Już wcześniej mówiłem, że nam takiego zawodnika właśnie potrzeba i myślę, że dzięki niemu zespół lepiej wygląda. Dziś oczywiśnie nie tylko on, ale cały zespół zapracował na to zwycięstwo i też chcieliśmy przełamać niedobrą serię przerwać i to się udało. Musimy pracować z pokorą i to co trener powiedział, że tutaj jest dużo gry bez piłki. Do tego musimy dołożyć więcej akcentów takich piłkarskich i myślę, że na tym musimy budować gdzieś tam kolejne nasze kroki i poczynania jako zespół, dlatego gratuluję chłopakom tego zwycięstwa i z pokorą popracujemy przed następnym, równie arcyważnym spotkaniem w Warszawie z Polonią.