Akademia
Dariusz Kurdziel - Trener GKS-u Jastrzębie
- Zacznę od tego, co mi się nie podobało. Była to na pewno końcówka w naszym wykonaniu. Nieodpowiedzialne zachowanie jednego z zawodników. Bez wymieniania nazwisk, bo zaczynamy i kończymy mecz jako GKS Jastrzębie. Sami sobie zafundowaliśmy niebezpieczeństwo w ostatnich fragmentach, że musieliśmy może nie drżeć o wynik, bo zawodnicy sobie poradzili w wielu sytuacjach w należyty sposób. Natomiast to jest piłka, w niej zawsze momenty będą decydować. Na pewno pierwsze 45 minut to była nasza dominacja. Dobrze kontrolowaliśmy mecz z piłką i bez piłki. Dużo odbiorów w wysokiej strefie, dzięki czemu szybko przechodziliśmy do budowania nowej akcji. Uważam, że zabrakło, by ta pierwsza połowa była perfekcyjna zdobycia bramki po dobrym ataku pozycyjnym, gdzie uwolniliśmy piłkę w bocznym sektorze, dobrze wypełniliśmy pole karne, zabrakło jednego dogrania, by ta jedna akcja zamknęła ten mecz. W drugiej połowie, gdy byliśmy w posiadaniu piłki, to podejmowaliśmy dużo złych decyzji. Pomimo tego stworzyliśmy dwie lub trzy sytuacje i powinniśmy zamknąć to spotkanie definitywnie. Nie zrobiliśmy tego i do końca musieliśmy patrzeć na zegar i wynik. Z punktu widzenia tabeli, bo znaliśmy większość wyników – wiedzieliśmy, jak istotny jest to mecz dla naszego spokoju. Chcemy mieć z tego sezonu pełną satysfakcję i w każdym z kolejnych meczów powalczyć o trzy punkty.
Jarosław Krzyżanowski - Trener KGHM Zagłębia II Lubin
- Byliśmy bardzo niezadowoleni z tego jak przebiegała pierwsza połowa. Mieliśmy świadomość, w jakiej sytuacji znajdujemy się po tych wczorajszych meczach. Obserwując zawodników na odprawie i przed meczem, widzieliśmy, że są mocno zmotywowani. Niestety ta pierwsza połowa przebiegła zupełnie pod dyktando Jastrzębia. Kompletnie nie kontrolowaliśmy przebiegu spotkania, mało utrzymywaliśmy się przy piłce. Nie graliśmy tak, jak chcieliśmy. Druga połowa wlała w nas dużo optymizmu. Oczywiście wynik końcowy jest bardzo niezadowalający. Strzeliliśmy bramkę i szliśmy po wyrównanie. Była jeszcze jedna sytuacja, w której powinniśmy się lepiej zachować i zdobyć bramkę. Dzisiaj graliśmy o pełną pulę, ale niestety tego nie udźwignęliśmy. Porażka, która bardzo boli nasz zespół.
