KGHM U13 International Cup
W niedzielę na obiektach Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie odbył się KGHM U13 International Cup. Do Lubina przyjechały uznane zespoły z Polski jak i z zagranicy. Pogoda również dopisała, dzięki czemu licznie zgromadzeni kibice mogli przez kilka godzin cieszyć się piłką młodzieżową na najwyższym poziomie.
9 kwi 2018 13:06
Udostępnij
Akademia
Władze Akademii cyklicznie zapraszają różne zespoły w młodszych kategoriach wiekowych, aby podczas wspólnej rywalizacji podnosić umiejętności sportowe. Podczas takich eventów liczy się dobra zabawa i ilość minut spędzonych na boisku. Organizatorzy nie prowadzą klasyfikacji, nie notują wyników końcowych czy strzelców bramek. Najważniejsza jest radość z gry w piłkę, a tej na pewno nie zabrakło w te słoneczne popołudnie.
Oprócz drużyny gospodarzy reprezentowanej przez podopiecznych Janusza Raka i Janusza Stańczyka, w Lubinie pojawiły się Slovan Liberec, 1 FC Frankfurt, AKS SMS Łódź i GKS Tychy. Była to więc możliwość do skonfrontowania się z przedstawicielami różnych szkół nauczania futbolu. Każdy przyjechał tutaj także z innym celem indywidualnym, o czym mówił choćby trener łódzkiego zespołu Jakub Drzewiecki.
"Przyjechaliśmy do Lubina na zaproszenie Akademii, aby zmierzyć się choćby z gospodarzami. Co mogę powiedzieć, to że tempo we wszystkich meczach jest dość wysokie. Ta intensywność od razu rzuca się w oczy. Trzeba grać bardzo szybko, to jedyny sposób na nawiązanie równorzędnej walki. Przyjechały różne zespoły, co mnie jako szkoleniowca bardzo cieszy. Jestem za tym, żeby poznawać nowe style czy kultury gry zawodników z innych krajów. Istnieje możliwość porównania się na tle taktycznym, to niewątpliwie duże plus. Nie przyjechaliśmy tutaj po wynik, bardziej chcemy akcentować szybkość grania. Nad tym pracujemy i to chcemy poprawiać w Naszej grze (...) U nas w województwie na pewno nie mamy zbyt wielu możliwości rywalizowania z takimi przeciwnikami, którzy grają na podobnej intensywności. Taka inicjatywa jak dzisiejszy turniej nam na to pozwala"
Rzeczywiście. Każda drużyna prezentowała wysoki poziom gry i intensywności. Mogły się podobać akcję zespołowe, ale i także pojedynki indywidualne. Chłopcy wiedząc, że to nie wynik jest najważniejszy chętnie podejmowali ryzyko, stąd duża ilość pojedynków jeden na jeden. Z ciekawymy założeniami przyjechali również goście ze śląska.
Trener GKS Tychy:
"Przede wszystkim bardzo duża wartość dodana takiego przedsięwzięcia. Ja to chłopcom powiedziałem już przed przyjazdem tutaj, a następnie w szatni, że warto było przełożyć kolejkę u nas, aby spotkać się z zespołami na międzynarodowym poziomie. My gramy w ustawieniu jedenastu na jedenastu praktycznie pierwszy raz tutaj, bo nasi chłopcy dopiero za rok wchodzą do takiego grania w swoich rozgrywkach. Jeśli chodzi o mój zespół, to bardzo się ciesze, że widać efekty naszej pracy. Zawodnicy również to zauważają, co ma przełożenie na ich pewność boiskową. Wiedzą, że można po fajnych akcjach i rozegraniu piłki od bramkarza stworzyć sobie ciekawe akcję. Równocześnie staraliśmy się jak najszybciej odebrać piłkę na połowie przeciwnika, bo to jest nasz sposób grania. Widzę, że z drużynami nie z naszego regionu to także zdawało egzamin (...) Chciałem sprawdzić tutaj sposób pressowania w defensywie, a także w ofensywnie zobaczyć jak sobie będziemy radzić na połowie przeciwnika. Czyli tworzenie sobie szansy, cierpliwość w rozgrywaniu akcji, to w tym wieku jest dużym problemem, dlatego chcieliśmy to sprawdzić. Na dziś oceniam spisaliśmy się na mocną trojkę z plusem, w skali szkolnej."
Turniej zakończył się po godzinie 15. Przez kilka godzin rozegrano mecze każdy z każdym, dzięki czemu wszyscy zawodnicy spędzili dużą ilość minut na boisku.
Dziękujemy wszystkim gościom za przybycie i mamy nadzieję spotkać się jeszcze niejednokrotnie na piłkarskim szlaku!