Izabela Trojanowska | Kwestionariusz osobowy

W AP KGHM Zagłębie pełnię rolę: Szefa działu fizjoterapii.

Pochodzę z: Lubina.

Pomysł, by pracować w klubie piłkarskim zrodził się z: od dziecka uprawiałam różne sporty i nie wyobrażam sobie bez nich mojego życia. Zaczynałam od piłki nożnej, przez futsal aż po kickboxing… lubię kopać – na przestrzeni lat po prostu zmieniłam obiekt kopnięć 😊  Jeśli więc mogę połączyć swoją pracę zawodową ze sportem, to jest to dla mnie najlepsze połączenie.

Kształciłam się w: na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu ukończyłam trzy kierunki studiów: fizjoterapię ze specjalizacją w sporcie, terapię zajęciową oraz sport ze specjalizacją trenera przygotowania motorycznego. Wisienką na torcie mojej edukacji na tej uczelni jest tytuł doktora nauk o kulturze fizycznej, który zdobyłam w lipcu tego roku. Poza tym jestem instruktorem kulturystyki, odnowy biologicznej i kickboxingu. Mam także kilka kursów specjalistycznych z dziedziny fizjoterapii na swoim koncie.

Przed rozpoczęciem przygody z Akademią pracowałam:  jako trener i fizjoterapeuta m.in. w Akademii Przygotowania Motorycznego i klubie Rugby Miedziowi Lubin.

Z Zagłębiem związana jestem: sercem - od dziecka, zaś umową - od czerwca tego roku 😊

Moje największe dotychczasowe osiągnięcie to:  wytrwałość w pisaniu doktoratu 😊, ponadto przebiegłam górski ultramaraton z przeszkodami, nigdy się nie poddałam.

Szczególną satysfakcję daje mi: uśmiech każdego wyleczonego pacjenta, każdy nawet najdrobniejszy sukces podopiecznego, osiąganie wyznaczonych sobie celów.

Gdybym nie była fizjoterapeutką, to zajmowałabym się:  jestem tu, gdzie chciałam być 😊

Motto, które dobrze oddaje moje nastawienie do życia: "Walk like a king or walk like you don't care who the king is".

W ludziach cenię:  Inteligencję, pokorę i wytrwałość w drodze po swoje, mimo przeciwności losu.

Książka lub film, którą poleciłabym każdemu: "Za wszelką cenę" – film, "Czarno na białym" – książka.

Moim największym marzeniem jest: walka z Joanną Jędrzejczyk i granie na Stadionie… jako DJ – sprzęt już kupiłam😊 A tak na poważnie: z jednego szczytu widzę następny, na który chcę wejść - mam nadzieję, że zdążę chociaż z połową z nich... 😊