Henny Lee: Wszyscy pracownicy Akademii zasługują na słowa uznania
W okresie podsumowań nie mogło zabraknąć rozmowy z Dyrektorem Technicznym Akademii KGHM Zagłębia, Hennym Lee. Holenderski szkoleniowiec opowiedział m.in. o organizacji w czasach pandemii, a także o planach Miedziowych na nadchodzący rok. Zapraszamy!
21 gru 2020 09:10
Fot. akademiakghm.com
Autor akademiakghm.com
Udostępnij
Akademia
Jak ocenia Pan tę część sezonu?
- Przede wszystkim należy spojrzeć na dwa aspekty – pierwszy z nich, to bardzo dobre wyniki drużynowe. Zespoły U-17 i U-15 wygrały rozgrywki w swoich kategoriach wiekowych, a ekipa U-18 uplasowała się w czołówce. Podobnie drużyna U-14, która zajmuje pozycję wicelidera. Patrząc całościowo na wszystkie zespoły – wygląda to naprawdę dobrze. Co jednak może ważniejsze, to graliśmy bardzo młodymi, utalentowanymi zawodnikami, prezentując atrakcyjny i dominujący styl gry, który wpisuje się do charakteru Akademii KGHM Zagłębia.
Co ze zmianami, jakie zaszły w Akademii?
- Kiedy tylko możliwy był powrót do pracy po przerwie spowodowanej pandemią, rozpoczęliśmy przygotowania do sezonu 2020/21. Od początku czerwca wiele kwestii zapoczątkowanych w zeszłych rozgrywkach, zostało dopracowanych. Mam na myśli zarówno rozwój zawodników objętych indywidualnym planem rozwoju, jak i grupy trenującej razem raz w tygodniu, w ramach zajęć dla najbardziej wyróżniających się graczy. Tak przemyślana praca jest dla nich dodatkowym impulsem do robienia kolejnych kroków w przód. My te postępy, będące w dużej mierze zasługą trenerów akademii, zdecydowanie widzimy i to nas bardzo cieszy.
Dzięki właścicielowi, KGHM Polska Miedź S.A., możemy się cały czas rozwijać. Dodajemy swój holenderski warsztat w polską wizję rozwoju, co owocuje wysoką jakością edukacji. Jest dominujący sposób gry, są umiejętności. W ostatnim czasie dopracowaliśmy specyficzny system indywidualnego szkolenia, podobny do tych, które funkcjonują w topowych akademiach i zdecydowanie nie zamierzamy spocząć na laurach.
Czy coś Pana zaskoczyło w tej rundzie?
- Na pewno na plus wypadli zawodnicy, którzy grali z zespołami rok czy dwa starszymi, gdzie taka różnica, na tym poziomie rozgrywkowym, robi ogromną różnicę. Co prawda drużyna U-13 miała cięższe chwile, jednak jestem pewien, że każdy taki moment tylko ich wzmacniał. W rozgrywkach, w których mierzyli się z rówieśnikami, pokazywali swój talent i progres, jaki zrobili.
Mamy jedną z najlepszych Akademii w Polsce. W praktyce widzimy to w meczach rozgrywanych z przedstawicielami innych, topowych klubów, w których mówiąc wprost – gramy swoje. Regularnie również kolejni zawodnicy dołączają do treningów pierwszej drużyny KGHM Zagłębia, są zauważani przez trenerów reprezentacji Polski. To wszystko wskazuje na poziom jakości szkolenia.
Minione sześć miesięcy było trudne również pod względem organizacyjnym. Jak udało się utrzymać wysoką jakość pracy w Akademii?
- Trenerzy i wszyscy pracownicy Akademii zasługują na słowa uznania. Wiele meczów zostało przełożonych, w rezultacie czego wiele z nich było rozgrywanych w środku tygodnia. Często graliśmy w kadrowym osłabieniu, wymagało to od naszych szkoleniowców zwiększonej pracy i organizacji. Mimo swoich problemów, zawsze byliśmy w stanie je pokonać i intensywnie pracować, by nadrobić zaległości i jesteśmy z powrotem na dobrej drodze.
Jakie są plany na nowy rok w AP KGHM Zagłębie?
- Nadal będziemy intensywnie pracować nad rozwojem naszych piłkarskich talentów. Możliwe, że kilku z nich dostanie szansę i dołączy do zimowego zgrupowania pierwszej drużyny. Zapewniamy zawodnikom optymalne warunki do nauki, regularnie umożliwiając im grę w wyższych kategoriach wiekowych. Przed nami druga część sezonu, która będzie wyzwaniem – chcemy sezon zakończyć jak najlepiej. Szeroko rozumianymi sukcesami chcemy przynosić radość zarówno ludziom pracującym w Klubie i Akademii, jak i właścicielowi oraz kibicom, którzy liczą na kolejne pokolenia stanowiące o sile pierwszej drużyny.